Witam Was w mojej Przychodni.

Chcę podzielić się z Wami swoją pasją i wielką miłością, którą znalazłam będąc lekarzem weterynarii.
Wychowałam się w ciepłym, dobrym domu, gdzie nie brakowało serca dla zwierzaków, które domu szukały. W małym miasteczku pełnym szumu drzew i spokoju odrabiałam lekcje z kotem i grałam w piłkę z psem. Później wyjechałam uczyć się trochę dalej – skończyłam Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, część studiów odbywając w Niemczech, gdzie uczyli mnie jedni z najlepszych specjalistów nauk weterynaryjnych w Europie. Praktykowałam w Luksemburgu, gdzie zbadałam pierwszą krowę, czesałam konie w znanej stadninie w Beskidzie Niskim, zaszczepiłam tysiąc kurczaczków i lulałam małe Szeryfki, z których jeden dał nazwę „Szeryfowi”. A dlaczego? Bo to najsłodszy, najwierniejszy, najbardziej rozpieszczony, ale w lesie najbardziej karny i profesjonalny champion doceniany na międzynarodowych wystawach psów rasowych, najbardziej ukochany posokowiec bawarski świata – bo członek Mojej Rodziny.

Bardzo, bardzo zapraszam do Przychodni Weterynaryjnej „Szeryf”!